15.01.2011 19:54 - AdminPo niezwykle dramatycznej czwartej kwarcie ulegliśmy Śląskowi Wrocław 58:60. Drużyna wrocławska przystąpiła do meczu mocno zdeterminowana. Bardzo dobra obrona sprawiła, że na początku ostatniej kwarty zespół Śląska prowadził 14 punktami. Nasza drużyna znana z waleczności nie poddała się i w ostatnich minutach zmniejszyła straty do 1 ptk.Niestety końcowe fragmenty gry nie pozwoliły na odrobienie dystansu punktowego. Również kilka kontrowersyjnych decyzji sędziowskich pozwoliło Śląskowi utrzymać przewagę. Obu zespołom należą się słowa uznania za niezwykłe zaangażowanie w grę.
Relacja z ostatniej części meczu ze strony www.slask.polskikosz.pl/:
"Czwarta kwarta, należała do gości, którzy wygrali tą cześć spotkania, aż 9:21! Nysa od samego początku wyszła wysoko w obronie. Prowadzenie Śląska topniało i po dwóch minutach było 51:41. Gospodarze nie radzą sobie z mocną obroną Nysy i po kolejnej trójce gości, czas dla Śląska. Na nie wiele się on zdał, bo po czasie goście trafili 2+1 i przewaga zmalała tylko do czterech punktów. W końcu niemoc punktową naszych zawodników celnym rzutem za trzy punkty przerwał Jarosław Zyskowski. Kolejna strata Śląska, ale tym razem doskonale w obronie ustawił się Norbert i wywalczył piłkę pod swoim koszem przeciwko trzem zawodnikom Nysy. W kontrze gospodarzy rzut niestety był niecelny. A goście niesieni dopingiem swoich kibiców niwelują stratę do dwóch punktów. Kolejne minuty to znakomita gra w obronie obu ekip, jednak nasz rozgrywający popełnił faul przy rzucie za trzy punkty i Artur Grygiel powędrował na linię rzutów wolnych. Trafił tylko dwa razy. Na minutę przed końcem Sęk dostał piłkę i efektownym wejściem zdobył dwa punkty, popełniając przy tym faul w ataku. Kosz został zaliczony. W odpowiedzi goście trafili i na siedemnaście sekund przed końcem Śląsk prowadził 59:58. Niecelny rzut Kacpra Sęka pozwolił gościom na przeprowadzenie decydującej akcji, jednak nie wykorzystali swojej szansy popełniając faul w ataku. Piłkę z boku wprowadził Śląsk, szybkim faulem akcje przerwali kłodzczanie. Na linii rzutów wolnych stanął Zyskowskiego, ale trafił tylko raz. Na 13 sekund przed końcem na tablicy widniał wynik 60:58. W ostatniej akcji meczu Grygiel wziął całą odpowiedzialność na swoje barki, ale nie trafia po raz kolejny za trzy punkty i to Śląsk razem z kibicami mógł świętować kolejne jakże ważne zwycięstwo."
Śląsk Wrocław - Doral Zetkama Nysa Kłodzko 60:58 (18:15, 21:15, 12:7, 9:21)
Dla naszego zespołu punktowali: M.Weiss 13(2x3), A.Grygiel 12(2), M.Lepczyński 11(2), M.Lipiński 8(1), R.Urlich 6, D.Obrzut 4, M.Płatek 2, Cz.Radwański 2.
Punkty dla Śląska: Zyskowski 18, Mroczek-Truskowski 11, Leszczyński 8, Sęk 7, Suprun 6, N. Kulon 5, Bochenkiewicz 4, Kowalski 1, M. Kulon 0, Fiks 0, Oswald 0.
W galerii seniorzy kilka zdjęć z meczu.
Pozostałe wyniki kolejki:
Księżak Łowicz - AZS Politechnika Częstochowa 80:85
KK A-Bild Bytom - Pogoń Ruda Śląska 69:62
AZS KU Politechniki Opolskiej - KS Pogoń Prudnik 98:82
GTK Fluor Britam Gliwice - UKS Alba Chorzów 91:71
Focus Mall Sudety Jelenia Góra - MKS Skierniewice 73:57
BM Węgiel Stal Ostrów Wlkp. - WKK Wrocław 87:66
Open Florentyna Pleszew - AZS Politechnika Poznań 67:50
